Czarny Koń obecnego sezonu Premier League, czyli piłkarze Southampton zremisowali na wyjeździe ze Stoke 1:1, dopiero czwartą bramkę w sezonie wpuścił Artur Boruc i zrobił to w bardzo kuriozalny sposób. Dosłownie na początku meczu bramkarz gospodarzy - Asmir Begovic wykopał piłkę, która doleciała do pola karnego gości i przy dużej pomocy wiatru przelobowała polskiego bramkarza. Bramkarz Stoke zachował się honorowo i nie cieszył się ze zdobytego gola. 'Święci' zdołali wyrównać w 42 minucie za sprawą Rodrigueza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz