Przedostatni weekend wakacji już za
nami. W grze są już wszystkie najlepsze ligi na świecie. Niektóre
jak polska Ekstraklasa już grają w najlepsze, a Serie A dopiero się
rozpoczęła. Zapraszam na podsumowanie Weekendu!
Liderów dwóch, a w tabeli ciasno.
W ten weekend emocjonowaliśmy się już
5. serią spotkań T-Mobile Ekstraklasy. Piąta kolejka stała pod
znakiem szlagieru Wisła – Lech oraz Wielkich Derbów Śląska. Oba
mecze nie zaiwodły oka kibica. Wisła zagrała pewnie i nie dała
szans vice-mistrzom Polski wygrywając 2:0, a pierwszego gola po
powrocie strzelił Paweł Brożek. Dzięki temu piłkarze 'Białej
Gwiazdy' awansowali na czwarte miejsce w ligowej tabeli tracąc po
dwa punkty do liderów. Jeszcze więcej goli padło w WDŚ. Górnik
Zabrze zresmiował z Ruchem 2:2 i utrzymał się na pozycji lidera.
Ale na tej pozycji nie jest już sam, bo dogoniła go Lechia Gdańsk.
Podopieczni Michała Probieża po kolejnym trafieniu Pawła Buzały
pokonali na Pepsi Arenie Legię i dalej pozostają drużyną
niepokonaną, a także współliderem Ekstraklasy. Pierwsze
zwycięstwo w sezonie zanotowali piłkarze Śląska Wrocław.
Piłkarze z Dolnego Śląska pewnie pokonali Widzew 3:1 i awansowali
na 9. miejsce w tabeli. Od dna odbiła się Korona Kielce.
'Złocisto-Krwiści' pod wodzą nowego trenera pokonali Piasta
Gliwice 2:0 i wskoczyli na 13. miejsce. Na dnie pozostaje natomiast
Zagłębie Lubin. 'Miedziowi' tym razem przegrali z Cracovią 0:1.
Nuda w szlagierze sezonu,
niespodziewana porażka Citizens.
Za nami również druga kolejka
angielskiej Premier League. Już podczas drugiego weekendu
doczekaliśmy się meczu dwóch głównych kandydatów do
mistrzostwa. Niestety Chelsea i Manchester United podzieliły się
punktami po bezbramkowym remisie. Niespodziewaną porażkę zaliczyli
piłkarze z niebieskiej części Manchesteru. The Citizens przegrali
z Cardiff na wyjeździe 2:3. Kolejne zwycięstwo zanotował natomiast
Liverpool. 'The Reds' pokonali na wyjeździe Aston Villa 1:0.
Zeszłotygodniową porażkę odkupili piłkarze Arsenalu, którzy
pokonali na wyjeździe Fulham 3:1, a dwie bramki zdobył Lukas
Podolski.
Niespodzianka u beniaminka, zwycięstwa
innych faworytów.
Do gry wróciły rozgrywki ligowe na
Półwyspie Apenińskim, czyli Serie A. Niespodzianką kolejki
bezsprzecznie jest porażka trzeciej drużyny ostatniego sezonu,
czyli Milanu z beniaminkiem Hellas Verona. Dwa gole dla zespołu z
Werony zdobył były piłkarz m.in. Bayernu Luca Toni. Zwycięstwami
popisali się inni faworyci rozgrywek. Mistrzowie Włoch, czyli
piłkarze Juve skromnie lecz pewnie pokonali 1:0 Sampdorię Genua, a
premierową bramkę w Serie A zdobył Carlos Tevez. Bardziej
efektownie wygrali natomiast vice-mistrzowie z Neapolu, którzy na
własnym obiekcie pokonali Bologne aż 3:0. Bramki nie stracili
również piłkarze Interu, który na Guiseppe Meazza pokonali Genoe
2:0. Takim wynikiem skończył się mecz Romy z Livorno, a także
spotkanie Torino z beniaminkiem z Sassuolo, w którym w roli kapitana
Torino zadebiutował Kamil Glik. W najciekawszym spotkaniu kolejki na
Stadio Olimpico Lazio okazało się minimalnie lepsze od Udinese i
wygrało 2:1.
Skromne zwycięstwa Realu i Barcelony,
debiut Pawłowskiego.
Dla polskich kibiców wydarzeniem
weekendu był debiut Bartłomieja Pawłowskiego w barwach Malagi i to
w meczu kolejki z Barceloną. Pawłowski nie pokazał nic
szczególnego, a jego zespoł okazał się minimalnie gorszy
przegrywają 0:1. Zwycięstwo 1:0 zanotował również Real Madryt,
który mierzył się na zakończenie kolejki z Granadą. Trener
Ancelotii po raz kolejny postawił między słupkami Diego Lopeza,
czym rozwjał wszelkie wątpliwości co do pierwszego bramkarza
'Królewskich'. Okazałe zwycięstwo zaliczyło Atletico. Piłkarze
ze stolicy rozbili aż 5:0 Rayo. Czwartkowy rywal Śląska, czyli
Sevilla tylko zremisował 0:0 z Levante na wyjeździe.
Faworyci dalej pewnie, Mainz i Hertha
jako 'Czarne konie'?
W Niemczech trzy pierwsze drużyny
ostatniego sezonu dalej z pełną pulą. Mistrzowie z Monachium
pewnie pokonali w Derbach Bawarii zespół z Norymbergii 2:0. Skromne
zwycięstwo zaliczyli również vice-mistrzowie z Dortmundu, którzy
pokonali u siebie 1:0 Werder Brema. Najbardziej efektownie zagrała
trzecia ekipa poprzedniego sezony, czyli Bayer Leverkusen.
'Aptekarze' w najciekawszym spotkaniu kolejki pokonali Borussię
M'gladbach 4:2. Komplet punktów na swoim koncie niespodziewanie mają
piłkarze Mainz, którzy w tej kolejce pokonali 2:0 Wolfsburg i
powoli wyrastają na 'Czarnego Konia' rozgrywek. Na takie miano za
jakiś czas może będzie mógł zasłużyć również beniaminek z
Berlina. Piłkarze Herthy pokonali Hamburger SV i dalej pozostają
niepokonani. Coraz gorzej dzieje się w Schalke. Drużyna z
Gelsenkirchen przegrała 1:2 na wyjeździe z Hannoverem i z jednym
oczkiem znajduje się tuż nad strefą spadkową.
Pierwsze zwycięstwo PSG, Marsylia na
czele.
Po dwóch remisach pierwszego
zwycięstwa w sezonie doczekali się piłkarze Paris Saint Germain.
Mistrzowie Francji pokonali na wyjeździe FC Nantes 2:1. Komplet
punktów na swoim koncie ma natomiast Olimpique Marsylia. Piłkarze z
Maryslii skromnie, lecz pewnie pokonali Valenciennes 1:0 i zasiedli
na fotelu lidera. Pierwsze punkty w sezonie zgubiło Monaco. Piłkarze
z Księstwa zremisowali na własnym obiekcie bezbramkowo z Toulouse.
Niespodziewaną porażkę zaliczył natomiast Lyon. Piłkarze ze
Stade Gerland okazali się minimalnie gorsi od Reims i przegrali 0:1.
0 komentarze:
Prześlij komentarz