>
:

Ads 468x60px

wtorek, 3 czerwca 2014

Wielkie podsumowanie sezonu 2013/2014!


Sezon klubowy już za nami i zanim przejdziemy do Mistrzostw Świata czas na podsumowanie wydarzeń z boisk klubowych. Zapraszam na podsumowanie sezonu ligowego:

Ekstraklasa:
Zacznijmy od naszej rodzimej ligi, w której był to sezon wyjątkowy, ponieważ pierwszy po wprowadzeniu reformy z 37. kolejkami. Czy jest to reforma udana? Głosy są podzielone, ale ja uważam, że to dobre posunięcie, które dodało nieco nowego smaku naszym krajowym rozgrywkom. Sam sezon nie przyniósł zbyt dużych emocji dotyczących tytułu mistrzowskiego, ponieważ Legia wręcz dominowała i pewnie kroczyła po obronę tytuły, co udało się kilka kolejek przed końcem sezonu. Zmianie nie uległ również vice-mistrz Polski, ponieważ to piłkarze Lecha najdłużej stąpali Legii po piętach i oni znów zostali drugą siła ligi. Do krajowej czołówki powrócił Ruch Chorzów, co osobiście przewidywałem, bo można zauważyć, że piłkarze Ruchu mają sezony w kratkę. Rok temu zajmując 15. lokatę powinni spaść do I Ligi, lecz uratowała ich degradacja Polonii Warszawa, a teraz znów są na podium i latem wystartują w Lidze Europejskiej. Bardzo pozytywny skok z 8 na 4 miejsce zaliczyli piłkarze Lechii Gdańsk, którzy ocierając się o podium zanotowali najlepszy wynik w Ekstraklasie od 1956 roku i pokazali, że w przyszłym roku mogą namieszać w ligowej czołówce. Wyżej niż w zeszłym sezonie jest również Wisła Kraków, która zajęła piąte miejsce. Wydawało się w pewnej części sezonu, że to właśnie Biała Gwiazda będzie najpoważniejszym kandydatem do odebrania tytułu Legii, ale kilka kolejek zweryfikowało to, że podopieczni Franciszka Smudy nie są na to jeszcze gotowi. Podobnie było z Górnikiem Zabrze, który radził sobie wręcz świetnie jeszcze pod wodzą Adama Nawałki, ale odejście trenera, by prowadzić reprezentację Polski źle wpłynęło na drużynę, która ostatecznie zajęła szóste miejsce. Do udanych sezon mogą zaliczyć kibice ze Szczecina, bo ich Pogoń, która grała solidnie zajęła siódme miejsce i reprezentowała dobry poziom przez cały sezon. Pierwszą ósemkę zamknął beniaminek z Bydgoszczy, czyli Zawisza. Zdobywcy Pucharu Polski mają za sobą świetny sezon i zasłużenie reprezentować będą Polskę w Lidze Europejskiej. Drugą połowę tabeli otwiera trzecia drużyna poprzedniego sezonu, czyli Śląsk Wrocław. Brak awansu do grupy mistrzowskiej był dla Wrocławian wielką porażką, bo przecież w ostatnich latach nie schodzili z podium. Dziesiąte miejsce przypadło coraz bardziej solidnie grającym piłkarzom z Bielska-Białej. Skazani przed sezonem na walkę o utrzymanie pokazali, że nie są wcale takim ligowym świeżakiem. W tym sezonie z ligą pożegnały się drużyny Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin. Widzew ma za sobą fatalny sezon i sprawił, że w przyszłym sezonie ekstraklasa pierwszy raz od wielu lat nie zawita do Łodzi. Zagłębie mimo, że zagrało w finale Pucharu Polski to w lidze nie grało równie dobrze i również za rok zasili grono pierwszoligowców.

Bundesliga:
W Bundeslidze sezon przebiegał pod dyktando Bayernu Monachium. Piłkarze Pepa Guardioli dominowali od początku do końca i wyprzedzili drugą Borussię o prawie 20 punktów. Jest to mniejsza przewaga niż w poprzednim sezonie, ale godne uwagi jest to, że Bawarczycy tytuł zapewnili sobie już w marcu. Borussia o vice-mistrzostwo walczyła z dwoma drużynami - Schalke 04, czyli trzecią drużyną sezonu oraz czwartą drużyną Aptekarzy z Leverkusen. Te drużyny reprezentować będą naszych sąsiadów w Lidze Mistrzów. Natomiast w Lidze Europejskiej Niemcy reprezentować będą Wolfsburg, Borussia M'Gladbach oraz Mainz. Z najwyższą klasą rozgrywkową za naszą zachodnią granicą pożegnały się drużyny Norymbergi oraz Brunszwiku, a o fatalnym sezonie mogą mówić kibice w Hamburgu, których drużyna będzie musiała walczyć w barażach o pozostanie. Lepiej od piłkarzy z Brunszwiku poradził sobie beniaminek ze stolicy, czyli Hertha Berlin, która zajęła jedenaste miejsce i dzięki temu Niemcy dalej będą mieli Bundesligę w stolicy. Warto wspomnieć, że królem strzelców z 20 bramkami w sezonie został Robert Lewandowski, który już 1 lipca przejdzie z Borussii do Bayernu. 

Premier League:
Bardzo ciekawy sezon zaserwowali nam piłkarze na wyspach brytyjskich. Mistrzostwo kraju pozostało w Manchesterze, lecz przeniosło się do niebieskiej części. Znacznie gorsze nastroje panują na Old Trafford, ponieważ United zaliczyli sezon wręcz fatalny i zajęli tylko siódme miejsce, co jest jednoznaczne z tym, że Czerwonych Diabłów nie zobaczymy na arenie europejskiej. Dla United był to sezon przełomowy, ponieważ pierwszy raz od kilkudziesięciu lat na ławce trenerskiej nie zobaczyliśmy Sir Alexa Fergusona, co przyniosło swoje skutki. Do ligowej czołówki wrócili vice-mistrzowie z Liverpoolu, których jednocześnie można nazwać największymi pechowcami, ponieważ grali świetnie i mieli mistrzostwo na wyciągnięcie ręki, ale kryzys w ostatnich kolejkach sprawił, że marzenia o mistrzostwie runęły w gruzach. W czołówce znajduje się również inna drużyna z Liverpoolu, czyli Everton, który zajął piąte miejsce i będzie reprezentował Premier League w Lidze Europy. Trzecie miejsce, czyli to samo co przed rokiem zajęli piłkarze Chelsea Londyn, którzy niemal do końca również liczyli się w walce o tytuł. Czwarte miejsce zajął tradycyjnie Arsenal, który przez pewną część sezonu był uważany za głównego faworyta do zgarnięcia tytułu. Arsenal może pochwalić się za to pierwszym trofeum od wielu lat, ponieważ w tym sezonie wygrali Puchar Anglii z dużym udziałem bohatera finału - Łukasza Fabiańskiego. Dobre, ósme miejsce zajęła drużyna, której dostępu do bramki broni Artur Boruc, czyli Southampton. Z ligą pożegnały się drużyny Norwich City, Fulham oraz Cardiff City. Warto wspomnieć, że najlepszym bramkarzem sezonu został wybrany Wojciech Szczęsny.

Primera Division:
Niesamowicie emocjonujący sezon mogliśmy oglądać na boiskach półwyspu Iberyjskiego. Atletico przełamało wieloletnią hegemonię Realu i Barcelony i zdobyli dziesiąty w historii tytuł mistrzowski. Do ostatniej kolejki Atletico dzielnie broniło pierwszego miejsca i w ostatnim meczu, meczu o tytuł zremisowali z Barceloną, która zajęła drugie miejsce. Piłkarze Realu Madryt zajęli trzecie miejsce, ale zrekompensowali to sobie zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Czwarte miejsce i udział w eliminacjach Ligi Mistrzów zapewnili sobie Baskowie z Bilbao. Sezon do bardzo udanych mogą zaliczyć piłkarze beniaminka Villareal, którzy dzięki szóstej lokacie zagają w Lidze Europejskiej. Tytuły zdobytego w Lidze Europy będzie w przyszłym sezonie bronić Sevilla, która zajęła piąte miejsce. Europejską stawkę z Hiszpanii uzupełni siódmy w tabeli Real Sociedad, który w tym sezonie grał w Lidze Mistrzów. Nieudany sezon ma za sobą półfinalista Ligi Europejskiej, czyli Valencia, która nie zajmuje miejsca premiującego grą w europejskich pucharach. Z najwyższą klasą rozgrywkową pożegnały się drużyny Osasuny, Realu Valladolid oraz Betisu.


Serie A:
Na półwyspie Apenińskim znów królował Juventus, który zdobył 30 (oficjalnie) tytuł mistrzowski. Piłkarze z Turynu mają za sobą niesamowity sezon, co potwierdza zdobycie aż 102 punktów! Do ścisłej czołówki powróciła Roma, która przez długi czas była niepokonana, ale na Juventus nie było mocnych i piłkarze z Rzymu zakończyli sezon ze stratą 17 punktów do mistrzów z Turynu. Na trzecim miejscu znaleźli się piłkarze, którzy rok temu świętowali vice-mistrzostwo, czyli Napoli. Czwarte miejsce i grę w Lidze Europy utrzymali piłkarze Fiorentiny. Na piątym miejscu powracający do ligowej czołówki i gry w Europie piłkarze Interu Mediolan. Fatalny sezon zaliczyli natomiast piłkarze z drugiej części Mediolanu, czyli AC Milan. Piłkarze, którzy przed rokiem zajęli trzecie miejsce, ten sezon zakończyli na ósmym miejscu i nie zobaczymy ich na boiskach Europy. Spadek prawie o 10 miejsc w porównaniu do poprzedniego sezonu zaliczyli piłkarze Udinese, których również zabraknie w Europie, tak samo jak 9 w tabeli Lazio Rzym. Miejsce premiowane grą w Lidze Europy zajęła natomiast Parma, ale przez zamieszanie licencyjne zamiast nich w Europie zagra Torino, czyli drużyna, której kapitanem i gwiazdą jest Kamil Glik. Z Serie A żegna się Catania, Bologna oraz Livorno.


Ligue 1:
Nad Sekwaną tytuł pewnie obronili piłkarze Paris Saint-Germain. Drugie miejsce przypadło bogatemu beniaminkowi z Monaco. Podium Ligi francuskiej uzupełnił Lille i te drużyny zobaczymy w Lidze Mistrzów. W Lidze Europejskiej Francję reprezentować będzie Saint-Etienne, Lyon oraz Guingamp. Poza pucharami znaleźli się m.in. zeszłoroczni vice-mistrzowie z Marsylii oraz Bordeaux. Spadek o aż 13 miejsc zanotowali piłkarze z Nice, którzy z czwartej lokaty 'stoczyli się' na siedemnaste miejsce, tuż przed strefą spadkową. Natomiast w strefie spadkowej znalazło się Sochaux, Valenciennes oraz Ajaccio, co jest jednoznaczne z tym, że za rok tych drużyn nie zobaczymy na boiskach Ligue 1.

Już wkrótce poznacie '11 sezonu' wg. Świata Futbolu oraz będziecie mogli wybrać piłkarza sezonu 2013/14!

0 komentarze:

Prześlij komentarz