
Zaczęło się bajecznie dla Górali, bo już w pierwszej akcji a dokładniej w 18 sekundzie Fabian Pawela strzelił gola dla gości. Wydawało się, że piłkarze Podbeskidzia utrzymają prowadzenie, lecz Jagiellonia w ciągu ośmiu minut strzeliła dwie bramki i podopieczni trenera Hajty zgarnęli pełną pulę. Od 82 minuty zadanie było trudniejsze, bo drugą żółtą kartkę ujrzał Maciej Makuszewski. Za tydzień do Białegostoku przyjedzie Górnik, a Podbeskidzie przyjmie u siebie krakowską Wisłę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz