Puchar Konfederacji - Niesamowity mecz, Włosi na podium!

'Do dwóch razy sztuka' - tak powinno brzmieć przysłowie dotyczące Włochów na tegorocznym Pucharze Konfederacji. Nie udało się w karnych z Hiszpanią, ale dzisiaj świetny Gigi Buffon zatrzymał Urugwajczyków i dał Włochom zasłużone trzecie miejsce. Ale zacznijmy od początku.. Mecz można określić jako festiwal rzutów wolnych, ponieważ aż trzy bramki padły po tym stałym fragmencie gry. Przy pierwszej błąd po rzucie wolnym Diamantiego popełnił Muslera i piłkę do bramki wbił Astori, dzięki temu po pierwszej połowie piłkarze z Półwyspu Apeninskiego schodzili prowadząc. Po przerwie, a dokładniej w 58 minucie do wyrównania poprzez pewny strzał w długi róg doprowadził Cavani. W 73 minucie do rzutu wolnego ponownie podszedł Diamanti, który pięknym strzałem pokonał bramkarza i godnie zastąpił nieobecnego Pirlo. Lecz to nie był koniec, bo pięć minut później równie pięknie z rzutu wolnego pod poprzeczkę strzelił Cavani, a Buffon nie miał nic do powiedzenia! Wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry. W dogrywce gole nie padły, a czerwoną kartkę otrzymał Montolivo i mistrzowie Ameryki Południowej grali w przewadze. W rzutach karnych lepsi byli Włosi, którzy pomylili się tylko raz, a dwa strzały obronił Buffon oraz stał się bohaterem Włoch. Już za niespełna dwie godziny wielki finał Pucharu Konfederacji, miłego oglądania :)