Naprawdę możemy być dumni z naszej Kadry Olimpijskiej, bo po raz kolejny pokazała nam klasę i dała powiew optymizmu, że Polska może jeszcze w futbolu coś osiągnąć. Mimo, że nasza dorosła kadra gra ostatnio bezbarwnie i nie pojedzie do Brazylii, to nasi piłkarze z kadry do lat 21 mogą wyjechać do kraju kawy, lecz dwa lata później na Igrzyska Olimpijskie. Jesteśmy liderami naszej grupy i do rozegrania pozostał nam mecz rewanżowy z Grecją, która traci do nas obecnie sześć punktów. Greków czeka również mecz z Turcją, której strata wynosi 5 punktów, czyli tylko jedna z tych drużyn ma matematyczne szanse na dogonienie nas. Choć jeżeli weźmiemy sprawy w swoje ręce i pokonamy Greków na ich terenie to mamy zapewniony występ na mistrzostwach Europy, w których podium gwarantuje Igrzyska Olimpijskie. Wracając do samego dzisiejszego meczu to mimo, że wynik 3:1 wygląda pewnie, to wcale tak nie było. Może i prowadziliśmy 2:0, ale rywale zdołali złapać kontakt i udało im się wywalczyć rzut karny, którego na szczęście nie wykorzystali. Wynik meczu ustalił strzelec wszystkich goli dla Biało-Czerwonych, czyli Arek Milik, który w drugim meczu z rzędu skompletował hat-trick, bo przecież na Malcie również trzy razy trafiał do siatki. Tak pozytywnie zakończył się mecz, który obserwowało nieco ponad 9 tysięcy par oczu, czyli kilkanaście tysięcy mniej niż nieudane mecze naszej dorosłej kadry. Choć na małym stadionie Cracovii dawało to wrażenie piłkarskiego święta, którym bezsprzecznie był ten mecz.
0 komentarze:
Prześlij komentarz