Zwycięzcy tegorocznej Ligi Mistrzów, czyli piłkarze Bayernu Monachium, którzy pierwszy raz grali w klubowych mistrzostwach globu debiut mogą zaliczyć do udanych, ponieważ zgarnęli główne trofeum. Dziś w meczu finałowym czekała na nich drużyna gospodarzy, czyli Raja Casablanca. Bayern jak na najlepszą drużynę Europy przystało rozprawił się z Marokańczykami bez większych problemów i pewnie wygrał 2:0. Gole w pierwszych 25 minutach zdobyli Dante oraz Thiago. Bayern w drodze do finału zagrał jedynie jeden mecz (w półfinale gładkie 3:0 z Guangzhou Evergrande), natomiast piłkarze z Casablanki musieli zagrać we wcześniejszych fazach aż cztery mecze. Najpierw odprawili Auckland City 2:1, później w takim samym stosunku wygrali z meksykańskim Monterrey. Prawdziwą niespodziankę sprawili natomiast w półfinale, kiedy to z kwitkiem odprawili drużynę samego Ronaldinho, czyli Atletico Mineiro. Była to już 10 edycja KMŚ, w których aż sześciokrotnie najlepszy okazywał się wcześniejszy triumfator Ligi Mistrzów UEFA.
0 komentarze:
Prześlij komentarz