>
:

Ads 468x60px

sobota, 21 czerwca 2014

Niemcy remisują z Ghaną!


Kolejny piłkarski spektakl zaserwowali nam piłkarze Niemiec i Ghany, którzy zmierzyli się w meczu drugiej kolejki grupy G. Padł zasłużony remis 2:2, a w drugiej połowie emocji było co niemiara. Śmiało mogę stwierdzić, że jak na razie było to najlepsze starcie Mundialu, a przecież poziom imprezy jest bardzo wysoki. Już pierwsza połowa była niezłym widowiskiem, ale brakowało tego najważniejszego, wisienki na torcie, czyli oczywiście bramek. Ale spokojnie, piłkarze nadrobili ilość bramek w drugiej odsłonie. W 51. minucie bohater ostatniego meczy, czyli Thomas Mueller tym razem zapisał się do protokołu jako asystent, ponieważ po jego dośrodkowaniu na piłkę nabiegł Mario Goetze, który wyprowadził Niemców na prowadzenie. Trzy minuty później piłkarze z Afryki doprowoadzili do wyrównania. Tym razem dośrodkowywał Atsu, a głową Neuera pokonał Andre Ayew. Niecałe dziesięć minut później to piłkarze Ghany niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Asamoah Gyan, który bezwzględnie pokonał Manuela Neuera w pojedynku sam na sam. Lecz ostateczny cios należał do trzeciej drużyny ostatniego Mundialu. W 70. minucie na boisku pojawił się Miro Klose i zaliczył istne wejście smoka. Minutę po wejściu Niemcy dośrodkowywali z rzutu rożnego, a piłkę do bramki wbił właśnie Klose, który dzięki temu trafieniu wyrównał rekord trafień na Mundialu, który do tej pory należał do Ronaldo (dla jasności tego z Brazylii). Taki tam piękny i trochę polski akcent. Mimo, że był to ostatni gol w tym spotkaniu to emocji nie brakowało. Zarówno piłkarze Niemiec jak i Ghany stwarzali sobie groźne sytuację, ale mecz zakończył się zasłużonym remisem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz