Legia Warszawa 'postawiła kropkę nad i' pokonując Celtic Glasgow na wyjeździe 2:0 i zapewniła sobie jesień w europejskich pucharach. Na razie podopieczni trenera Berga mają zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Europy, ale zagrają również oczywiście w IV rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, co jest ostatnim krokiem do piłkarskiego raju klubowego. Legia pierwszego gola, którym przerwała sen Celticu o odrobieniu strat strzeliła w 34. minucie. Żyro dostał podanie od Kucharczyka i bez problemów znalazł drogę piłki do siatki obok Forstera. W 61. minucie role się odwróciły, a tym razem podawał Żyro, a wynik meczu na 2:0 i wynik dwumeczu na 6:1 ustalił Michał Kucharczyk. Legia zagrała świetny dwumecz z rywalem, który jeszcze nie tak dawno, bo kilkanaście miesięcy temu grał w 1/8 finału Ligi Mistrzów i możemy optymistycznie patrzeć na dalsze poczynania piłkarzy z Łazienkowskiej. Legia pokazała siłę mimo, że przed dwumeczem wiele osób skreślało ją na starcie i teraz osoby te (a wśród nich 'profesjonalni eksperci') mogą zapaść się pod ziemię po okazałej lekcji pięknego futbolu. Już w piątek Legia pozna ostatnią przeszkodę w drodze po upragnioną od osiemnastu lat Ligę Mistrzów. Legia nie będzie w tym losowaniu rozstawiona, ale w meczu z Celtikiem pokazała, że może pokonać każdego. Potencjalni rywale 'Wojskowych' to Red Bull Salzburg, Steaua Bukareszt, APOEL Nikozja, BATE Borysów oraz Łudogorec Razgrad.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz