>
:

Ads 468x60px

sobota, 16 sierpnia 2014

United przegrali ze Swansea!


Piłkarze Manchesteru United w meczu inaugurującym sezon Premier League dość niespodziewanie przegrali 1:2 ze Swansea City. W walijskiej drużynie cały mecz między słupkami zagrał Łukasz Fabiański, który był pewnym punktem swojej drużyny i solidnie bronił dostępu do bramki. Przed meczem toczyły się dyskusje o tym jak w nowym sezonie prezentowali będą się piłkarze z Old Trafford, których stery przejął Louis van Gaal. Większość ekspertów patrząc na wszystkie wygrane mecze przedsezonowe stawiało Manchester jako jednego z głównych faworytów do tytułu, ale pierwszy mecz pokazał, że demony poprzedniego sezonu jeszcze nie zniknęły. W 28. minucie goście zadali pierwszy cios, a dokładniej zrobił to Koreańczyk Ki, który świetnie przymierzył i zza pola karnego pokonał bramkarza gospodarzy. Nikt na Old Trafford nie spodziewał się takiego obrotu spraw, bo dziś wszyscy oczekiwali, że zobaczą nową jakość drużyny z Manchesteru. Nie zobaczyli jej w pierwszej połowie, w której nic się nie zmieniło i piłkarze schodzili do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu Łabędzi. Czerwone Diabły po przerwie szybko wzięły się za odrabianie strat i już w 53. minucie doprowadzili do wyrównania. A dokonał tego nowy kapitan Manchesteru United, czyli Wayne Rooney, który efektownym strzałem zmusił Fabiańskiego do kapitulacji. Wydawało się, że Manchester pójdzie za ciosem i wygra zgodnie z planem, ale to goście z Walii zdobyli decydującą bramkę. W 72. minucie kontratak Swansea wykończył Sigurdsson i to goście niespodziewanie wywieźli z czerwonej części Manchesteru trzy punkty. Nowy trener, nowa jakość, ale na razie Manchester taki sam jak w poprzednim sezonie.

0 komentarze:

Prześlij komentarz