>
:

Ads 468x60px

środa, 3 września 2014

Podsumowanie piłkarskiego weekendu #4!


Za nami ostatni weekend wakacji, podczas którego do grona największych lig Starego Kontynentu dołączyła liga włoska. Prócz niej swoje rozgrywki kontynuowały ligi Anglii, Polski, Niemiec, Francji i Hiszpanii, w których emocji jak zwykle nie brakowało. Zapraszam na podsumowanie piłkarskiego weekendu!



Liga włoska wystartowała!
Fani futbolu z półwyspu Apenińskiego w końcu doczekali się startu swoich ulubionych rozgrywek. Sezon 2014/2015 Serie A zainaugurowali mistrzowie Włoch z Turynu, którzy na wyjeździe okazali się lepsi do Chievo Verona i wygrali skromnie 1:0. W najciekawszym spotkaniu kolejki Milan podejmował u siebie Lazio Rzym. Gospodarze wygrali 3:1 i postawili krok w stronę odbudowy potęgi Milanu, która została zatracona w poprzednim sezonie. Dobrze w innym ciekawym meczu poradził sobie Kamil Glik, którego Torino zremisowało z faworyzowanym Interem. Mecz z ławki rezerwowych znów oglądał Łukasz Skorupski, ale za to jego AS Roma łatwo pokonała u siebie Fiorentinę 2:0. Szkoda, że polak dalej okopuje ławkę, skoro tak dobrze radził sobie w spotkaniach przedsezonowych.

Pierwszy gol Lewego, świetny debiut Paderborn!
Za nami również druga seria spotkań niemieckiej Bundesligi. Po zachodniej stronie Odry swojego pierwszego, oficjalnego gola w barwach Bayernu Monachium zdobył Robert Lewandowski. Bramka polskiego snajpera, która się okazała jedyną bramką Bawarczyków dała mistrzom Niemiec jedynie remis, bo w hicie kolejki stan meczu wyrównali piłkarze Schalke. Tempa nie zwalnia Bayer Leverkusen. Aptekarze tym razem pokonali Herthę Berlin 4:2 i pokazali wielką determinację, bo piłkarze z Berlina dwukrotnie prowadzili. Świetny debiut w Bundeslidze zaliczyli piłkarze malutkiego Paderborn. Skazywani na pożarcie beniaminkowie pokonali w Hamburgu miejscowe HSV 3:0.

Twierdza Łęczna, emocje w Gdańsku i wpadka Legii!
W Ekstraklasie swoją siłę na własnym obiekcie potwierdzili piłkarze Górnika Łęczna. Po rozgromieniu Zawiszy 5:2 teraz przyszedł czas na rozbicie Pogoni, która wyjechała z Łęcznej z bagażem czterech goli, a strzeliła tylko dwa. To zwycięstwo pokazało, że Łęcznianie na swoim obiekcie będą szczególnie niebezpieczni. Najciekawszy mecz kolejki bez wątpienia oglądali kibice w Gdańsku, gdzie Lechia podejmowała chorzowski Ruch. Piłkarze ze Śląska trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem odpowiedzieć zdołali Gdańszczanie i mecz zakończył się wynikiem 3:3, a kibice na nudę nie narzekali. O wpadce mogą mówić piłkarze Legii Warszawa. Mistrzowie Polski zaliczyli drugą porażkę w sezonie, a tym razem lepsze od nich okazało się Podbeskidzie. Pierwszy raz w sezonie gorycz porażki poznali piłkarze Górnika Zabrze, którzy na wyjeździe ulegli Śląskowi Wrocław 0:2. Porażkę Górnika wykorzystała krakowska Wisła, która pokonała GKS Bełchatów 1:0 i została nowym liderem T-Mobile Ekstraklasy.

Fabiański znów 'czysty', Manchester znów bez zwycięstwa, a hit dla Liverpoolu!
Na wyspach brytyjskich początek sezonu należy do piłkarzy Swansea City, którzy w trzech meczach zaliczyli komplet punktów. Tym razem 'Łabędzie' pokonały West Brom 3:0, a po raz drugi czyste konto i dobry wynik zaliczył polski bramkarz - Łukasz Fabiański. Prócz Swansea komplet punktów ma również Chelsea. The Blues w najciekawszym meczu kolejki Premier League rozbili na Goodison Park miejscowy Everton aż 6:3 imponując formą strzelecką. Gorsze humory panują w czerwonej części Manchesteru, gdzie zwycięstwa United nie mogą doczekać się miejscowi kibice. Tym razem podopieczni Louisa van Gaal'a bezbramkowo zremisowali dość niespodziewanie ze skazywanym na pożarcie Burnley. Po tej kolejki nieciekawe humory panują również w niebieskiej części Manchesteru. The Citizens na własnym obiekcie dość sensacyjnie przegrali ze Stoke 0:1 i nie pokazali formy godnej mistrzów Anglii. Formę godną vice-mistrzów pokazali jednak piłkarze Liverpoolu, który w hicie kolejki pokonali na wyjeździe Tottenham pewnie 3:0.

0 komentarze:

Prześlij komentarz