Reprezentanci Chorwacji pokonali Kamerun 4:0 oraz zaliczyli pierwsze zwycięstwo na Mundialu od 12 lat i przed ostatnią kolejką dalej liczą się w walce o awans do najlepszej szesnastki. W 11. minucie piłkę dośrodkowywał Srna, Perisić podał do Olicia, a ten bez skrupułów pokonał bramkarza i Chorwaci cieszyli się z prowadzenia. W 40. minucie z boiskiem pożegnał się Alexandre Song, który uderzył rywala w twarz i zasłużenie otrzymał czerwień. Osiem minut później lewą stroną urwał się Perisić, który wbiegł w pole karne i pokonał bramkarza strzałem w krótki róg, a wcześniej zamarkował podanie, czym zmylił bramkarza. W 61. minucie rzut rożny na bramkę głową zamienił Mandżukić. Dwanaście minut później wynik meczu ustalił również Mandżukić, który z bliska wpakował piłkę do siatki po odbiciu jej przez bramkarza z Kamerunu i przedłużył nadzieję Chorwatów co do awansu do kolejnej fazy turnieju. Mecz o awans w trzeciej kolejce Chorwaci zagrają z Meksykiem, jeżeli wygrają to zagrają w dalszej fazie, ale porażka i remis premiują Meksykanów.
0 komentarze:
Prześlij komentarz