Mundial weryfikuje wszystko - nie liczą się miejsca w rankingu, nie liczy się liczba tytułów.. Liczy się wola walki, poświęcenie i chęć zwycięstwa - to w piękny sposób pokazali nam piłkarze z Kostaryki, którzy skazywani na pożarcie pokonując Urugwajczyków i Włochów jako pierwsi awansowali do 1/8 finału mistrzostw świata z tzw. 'grupy śmierci'. Wygrana piłkarzy z Kostaryki przesądziła również o tym, że z turniejem pożegnają się Anglicy, z którymi Kostaryka zagra ostatni grupowy mecz. jedyna bramka w meczu padła tuż przed końcem pierwszej połowy. Były 'Wiślak' Junior Diaz dośrodkował z lewego skrzydła, a Ruiz zamienił to dośrodkowanie na strzał głową, który po odbiciu się od poprzeczki odbił się również za linią bramki strzeżonej przez Buffona. Kostaryka wpadła w euforię, prowadzenie utrzymała i po końcowym gwizdku radość była jeszcze większa. Wynik ten oznacza, że Kostarykanie znajdą się w najlepszej szesnastce globu, Anglicy wrócą do domu, a Włosi zagrają mecz o awans z Urugwajem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz