Reprezentacja Niemiec w wielkim styulu rozpoczęła mistrzostwa świata i zapowiadaną przez nich drogę do tryumfu. W europejskim klasyku nasi zachdni sąsiedzi wręcz rozbili Portugalię 4:0, a pierwszego hat-tricka na tych mistrzostwach zdobył Thomas Mueller. Mecz ten zapowiadanybył jako rywalizacja o pierwsze miejsce w grupie G i Niemcy raczej potwierdzili, że faza grupowa to dla nich jedynie wstęp przed grą o najwyższe laury. Portugalczycy muszą podnieść się z kolan i wygrać dwa pozostałe spotkania, by walczyć o medale, bo przecież mimo tak bolesnej. porażki Portugalia pozostaje w gronie faworytów turnieju. Ale przejdźmy do samego spotkania, które było obfite w emocje. Już w 12. minucie Niemcy wyszli na prwoadzenie, bo faulowany w polu karnym był Goetze, a pewnie rzut karny wyegzekwował Thomas Mueller. W 28. minucie swój występ musiał zakończyć Hugo Almeida, który został kontuzjowany. Cztery minuty później na domiar złego Portugalczyków prowadzenie Niemców podwyższył Mats Hummels, który nie dał szans bramkarzowi portugalskiemu po rzucie rożnym. 37. minuta to kolejny cios dla Portugalii, ale tym razem nie bramkowy. Ale z boiska wyleciał Pepe, którego poniosły emocje i uderzył rywala najpierw w twarz, a potem z główki. Przed przerwą Niemcy praktycznie przekreślili szansę na korzystny wynik Portugalczyków, bo swoją drugą bramkę kapitalnym uderzeniem popisał się Mueller i strzelił swoją drugą bramkę. Niemcy zeszli więc do szatni z trzybramkową przewagą. Niemcy wynik ustalili w 78. minucie, a trzecią bramkę dzisiejszego wieczora zdobył Mueller, który gra tak, jakby chciał zostać królem strzelców na drugim Mundialu z rzędu. Niemcy praktycznie zapewnili sobie awans do najlepszej szesnastki, natomiast Portugalczycy będą musieli dać z siebie wszystko w spotkaniach z Ghaną i USA.
0 komentarze:
Prześlij komentarz