Piłkarze Chile pewnie pokonali reprezentantów Australii 3:1 i po pierwszej kolejce zajmują zasłużone, drugie miejsce w grupie B. Pierwszy gol padł już w 12. minucie, kiedy to piłkę w polu karnym dostał Alexis Sanchez, który uderzył tak precyzyjnie z pięciu metrów, że bramkarz nie miał szans. Chilijczycy poszli za ciosem, bo już dwie minuty później prowadzili 2:0. Strzelec pierwszego gola idealnie obsłużył podaniem Valdivię, a ten z szesnastu metrów pięknie uderzył w okienko. Kibice z Chile byli w istnej euforii, a Australijczycy musieli podnosić się z kolan. Obudzili się w 35. minucie, kiedy to doskonałe dośrodkowanie wprost na głowę dostał Cahill i strzelił bramkę kontaktową dla drużyny Australii. Ta bramka dodała skrzydła Australijczykom, którzy trafili nawet do siatki w 52. minucie, ale Cahill był na spalonym i sędzia prawidłowo bramki nie uznał. Natomiast w 62. minucie blisko dobicia Australijczyków byli piłkarze Chile. Vargas lekkim uderzeniem minął bramkarza, ale na posterunku znalazł się Wilkinson, który ślizgiem wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Chilijczycy kropkę nad i postawili w doliczonym czasie gry, kiedy to Beausejour pokonał bramkarza Australii i zapewnił zasłużone zwycięstwo. Po pierwszej kolejce Chile zajmuje drugie miejsce w grupie za Holandią, a kolejne mecze tej grupy zostaną rozegrane w przyszłą środę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz